Mazda zahaczyła o drzewo i dachowała
Na drodze pomiędzy Spytkówkami a Gołębinem osobowa Mazda zahaczyła o drzewo i dachowała. Kierowca trafił do szpitala.
W poniedziałek 25 maja, przed godz. 8:00 na drodze pomiędzy miejscowościami Spytkówki i Stary Gołębin osobowa Mazda zahaczyła o drzewo i dachowała. Jej kierowcę przetransportowano do szpitala.
Z ustaleń wynika, że kierujący pojazdem marki Mazda 2, 20-letni mieszkaniec powiatu śremskiego, nie dostosował prędkości do panujących warunków na drodze. W wyniku tego na łuku drogi stracił panowanie nad pojazdem, zahaczył o przydrożne drzewo, a następnie przewrócił się na dach.
Na miejsce wezwano Zespół Ratownictwa Medycznego, który przetransportował mężczyznę do szpitala na szczegółowe badania. Jak natomiast ustaliliśmy, kierujący doznał jedynie ogólnych potłuczeń i nie odniósł większych obrażeń.
Do zdarzenia zadysponowano także jednostki straży pożarnej z PSP Kościan oraz OSP Czempiń i OSP Racot.
Swoje czynności prowadziła także policja z KPP Kościan. Kierujący pojazdem był trzeźwy.
„Mazda zahaczyła” czy kierowca Mazdy? Jak ktoś zginie w wyniku postrzału to też napiszecie, że zastrzelił go pistolet czy jednak osoba ten pistolet trzymającą?
Jakby kierowca wystawił chociaż rękę przez okno i zahaczył choćby łokciem, to można mówić, że kierowca mazdy zahaczył o drzewo, a tak to tylko jego samochód o nie uderzył. Gdyby w samochodzie nie było kierowcy, a auto stoczyło się z górki, to też byś chciał, żeby podawali, że kierowca zahaczył? Xxx robisz problem z niczego i czepiasz się, nie mając racji…