Site icon Kościan na sygnale

Wypadek na strzelnicy w Czaczu

Wypadek na strzelnicy w Czaczu. Pojawiły się informacje o śmiertelnym postrzeleniu, natomiast ranny mężczyzna trafił do szpitala i żyje!

Do zdarzenia doszło w niedzielę, 12 listopada, przed godziną 13:00. Wypadek miał miejsce na strzelnicy w wielkopolskim Czaczu (powiat kościański). Do szpitala trafił ranny mężczyzna. W ustaleń wynika, że jego życiu nic nie zagraża.

Początkowo pojawiły się informacje o śmiertelnym postrzeleniu na strzelnicy w miejscowości Czacz w powiecie kościańskim.

Z naszych ustaleń jednak wynika, że do szpitala z powierzchowną raną szyi i głowy trafił 36-letni mężczyzna, mieszkaniec Poznania. Życiu poznaniaka nic nie zagraża.

Na razie nie wiadomo, czy doszło do postrzału, czy też obrażenia powstały po upadku z podestu na stanowisku strzelniczym.

W wyniku zdarzenia mężczyzna doznał rany szyi oraz twarzy. Mężczyzna został przetransportowany karetką pogotowia do szpitala. Trwają na miejscu czynności mające ustalić jak doszło do tego zdarzenia. – informuje Jarosław Lemański, oficer prasowy KPP Kościan.

Na miejsce wezwano kościańską policję, a także karetkę pogotowia. Poszkodowanego przetransportowano do szpitala. Mężczyzna był przytomny.

Na razie nie wiadomo, w jaki sposób mężczyzna doznał obrażeń. Policjanci zabezpieczyli m.in. monitoring, który pozwoli wyjaśnić całą sytuację.

Z nagrania nie wynika, jednak żeby w momencie wypadku na strzelnicy odbywało się strzelanie. Prawdopodobnie na nagraniu widać jedynie, jak poszkodowany mężczyzna upada.

Możliwe, że rany powstały na skutek zwykłego upadku, ale policja nie wyklucza też niekontrolowanego strzału.

Aktualizacja: W niedziele na strzelnicy w Czaczu prowadzone było szkolenie strzeleckie, organizowane przez poznański Klub Strzelecki „Czarny Lotos”.

Podczas rozkładania maty strzeleckiej, przygotowywania stanowiska, które przeprowadzał zawodnik, upadł on, przewrócił się na podest i doznał urazu. Nasz ratownik był na miejscu, natychmiast opatrzył wstępnie rany, wezwano pogotowie. Osoba, która strzelała miała pozwolenie na broń, ale ta w momencie zdarzenia leżała zabezpieczona na stanowisku strzeleckim. Tak że nie był to wypadek wskutek postrzału, tudzież rykoszetu – przekazał Radiu Elka Tomasz Batko – wiceprezes poznańskiego Klubu Strzeleckiego „Czarny Lotos”, które prowadziło wówczas na strzelnicy w Czaczu szkolenie.

Wszystkie przebadane przez funkcjonariuszy osoby obecne na strzelnicy były trzeźwe.

Exit mobile version