Pożar szeregowca w Śremie
Strażacy z powiatu kościańskiego pomagali gasić pożar szeregowca w Śremie. Ranne zostały dwie osoby, w tym także strażak-ochotnik.
Strażacy od wczesnych godzin porannych gasili pożar szeregowca na osiedlu Helenki w Śremie. Do pożaru doszło we wtorek, 30 maja, kilka minut po godzinie 7:00. Do walki z pożarem wezwano łącznie ok. 30 jednostek straży pożarnej, w tym również zastępy straży z powiatu kościańskiego.
Strażacy otrzymali zgłoszenie o pożarze garażu w szeregowcu w Śremie. Po przybyciu na miejsce okazało się jednak, że ogniem objęte było już całe mieszkanie, a ogień zajął też elewację i dach.
Z ustaleń wynika, że w środku przebywał nastolatek, który zdołał sam opuścić budynek. Wewnątrz miała jednak przebywać jeszcze jedna osoba, której ogień w garażu odciął drogę ewakuacji.
– Tę osobę szczęśliwie udało się uratować przed płomieniami. Pomógł jej ktoś z zewnątrz, kto narażając własne życie wskoczył w ogień i wydostał osobę z potrzasku. Zajęli się nią policjanci. – poinformował Michał Czubak z portalu tydzień.net.
Do poszkodowanej osoby, która podtruła się dymem wezwano karetkę pogotowia. Jeszcze przed przybyciem karetki pierwszej pomocy udzielili jej strażacy.
W trakcie działań prowadzonych przez strażaków pomocy wymagał również jeden z ratowników OSP, któremu pomocy udzielił zespół pogotowia ratunkowego.
Strażacy z powiatu kościańskiego zadysponowani do pożaru w Śremie
Na miejsce pożaru wezwano jednostki straży pożarnej z terenu gminy Śrem, a także z powiatu kościańskiego, w tym z PSP w Kościanie oraz druhów z OSP Krzywiń, OSP Jerka, OSP Racot i OSP Śmigiel.
Do pomocy zadysponowano także drabinę z OSP Książ Wielkopolski, a jednostki z OSP Niesłabin i OSP Chrząstowo zadysponowano do zabezpieczenia terenu powiatu śremskiego na ewentualność kolejnego zdarzenia.
– Działania gaśnicze cały czas trwają na miejscu. Na ten moment trudno powiedzieć, co spowodowało pożar. Niektórzy mówią o odgłosach wybuchu, inni dywagują że doszło do zwarcia instalacji elektrycznej w budynku, przez co ogień tak szybko przedostał się na dach, a dachem na kolejne mieszkania w szeregowcu. – dodaje Michał Czubak.
Zgłaszany przez świadków huk mógł być spowodowany najprawdopodobniej przez wybuch butli z gazem.
Działania zakończono dopiero w godzinach popołudniowych. Szczegóły pojawienia się ognia na razie nie są znane. Wyjaśnią to odpowiednie służby.
Fot. M. Czubak/TZŚ
Najnowsze komentarze