Pijany wjechał w drzewo, a następnie porzucił swoje auto. Wrócił po nie później. Wówczas miał prawie promil alkoholu w organizmie.
Do zdarzenia doszło w niedzielę, 18 grudnia, na drodze krajowej numer 32, na trasie Ptaszkowo – Kotowo. W godzinach porannych pijany mężczyzna wjechał w drzewo, a następnie porzucił swoje auto. Wrócił po nie później. Na miejscu czekali już na niego policjanci. Jak się okazało 23-latek miał prawie promil alkoholu w organizmie.
Funkcjonariusze Komendy Powiatowej Policji w Grodzisku Wielkopolskim otrzymali zgłoszenie o porzuconym samochodzie marki Ford przy drodze krajowej numer 32, pomiędzy Ptaszkowem a Kotowem (powiat grodziski, gmina Grodzisk Wielkopolski). Przybyli na miejsce policjanci niestety nikogo tam nie zastali.
Jak się okazało 23-letni mieszkaniec powiatu kościańskiego jadąc pojazdem uderzył w drzewo, a następnie porzucił pojazd. Wrócił po samochód dopiero po około godzinie. Na miejscu czekali już na niego policjanci.
Właściciel pojazdu tłumaczył funkcjonariuszom, że zasnął za kierownicą, w wyniku czego zjechał na prawe pobocze, a później uderzył w drzewo.
Policjanci podejrzewali jednak, że 23-latek jest pod wpływem alkoholu, dlatego postanowili zbadać stan trzeźwości kierującego. Wówczas okazało się, że mężczyzna był pijany. Urządzenie wskazało prawie 0,9 promila.
Mężczyzna przyznał się, że do wypadku doprowadził również prowadząc pojazd pod wpływem alkoholu.
Teraz o dalszym losie 23-latka zadecyduje sąd.