Tragedia na ekspresówce. Śmiertelny wypadek na S5. Kierowca busa zginął na miejscu.
Do tragicznego zdarzenia doszło w piątek, 4 listopada, przed godziną 11:00. Śmiertelny wypadek miał miejsce na S5 na jezdni w kierunku Poznania. Na miejsce wezwano karetkę i śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Niestety kierowca busa zginął na miejscu.
Tragiczny wypadek miał miejsce na drodze ekspresowej nr 5, pomiędzy węzłami Kościan Północ i Czempiń.
Ze wstępnych ustaleń wynika, że jadący lewym pasem, 39-letni kierowca busa marki Iveco, z nieustalonych przyczyn zjechał na prawy pas ruchu i uderzył w tył naczepy niskopodwoziowej do przewozu towarów wielkogabarytowych. Następnie pojazd zjechał na pas zieleni i uderzył w bariery energochłonne.
Kierowca busa został zakleszczony w pojeździe. Pomocy poszkodowanemu zaczęli udzielać ratownicy medyczni, który najechali na zdarzenie. Następnie przybyli na miejsce strażacy, przy pomocy narzędzi hydraulicznych wydostali kierowcę z pojazdu.
Na miejsce wezwano straż pożarną oraz policję, a także karetkę pogotowia i śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Niestety pomimo trwającej kilkadziesiąt minut resuscytacji krążeniowo-oddechowej życia mężczyzny nie udało się uratować. Lekarz stwierdził zgon 39-latka.
Samochodem ciężarowym marki MAN kierował 43-letni mieszkaniec gminy Dzierżoniów, któremu podobnie jak pasażerowi, nic się nie stało.
Okoliczności i przebieg zdarzenia ma wyjaśnić policyjne dochodzenie pod nadzorem prokuratury. Pasy w kierunku Poznania zostały zablokowane na kilka godzin. Policja wyznaczyła objazd „starą piątką”.
Fot. KPP Kościan