Wracał samochodem po oblanym egzaminie
40-latek wracał samochodem po oblanym egzaminie na prawo jazdy. Teraz na uprawnienia do kierowania pojazdem poczeka jeszcze dłużej.

We wtorek, 16 sierpnia br., około godziny 8:20 w Kiełczewie na ul. Kościańskiej policjanci kościańskiej drogówki zatrzymali do kontroli drogowej kierującego, który przekroczył dozwoloną prędkość w terenie zabudowanym. Nie było to jednak jedyne wykroczenie ujawnione przez policjantów. Mężczyzna w dodatku wracał samochodem po oblanym egzaminie na prawo jazdy.
Policjanci ruchu drogowego podczas patroli codziennie dokonują pomiarów prędkości pojazdów, w celu zapewnienia bezpieczeństwa na drogach. Nadmierna prędkość jest jedną z głównych przyczyn zdarzeń drogowych.
W dniu 16 sierpnia funkcjonariusze przeprowadzali pomiary prędkości przejeżdżających samochodów. Policjanci zatrzymali do kontroli drogowej pojazd osobowy marki Suzuki, którego kierujący poruszał się z prędkością 64km/h w miejscu ograniczenia prędkości do 50km/h. Ponadto kierował on pojazdem bez zapiętych pasów bezpieczeństwa. Kierującym okazał się 40-letni mieszkaniec gminy Nowy Tomyśl.
– Mężczyzna został poinformowany o ujawnionych wykroczeniach, jednakże jak się później okazało, nie były to jedyne naruszenia przepisów. Gdy policjanci dokonali sprawdzenia uprawnień do kierowania pojazdami ujawnili, że z powodu przekroczenia limitu 24 punktów karnych prawo jazdy zostało zatrzymane, a starosta wydał już w tej sprawie decyzję. – poinformowali policjanci z KPP Kościan.
O tym jak trudno zdać ponownie egzamin przekonał się 40-latek na własnej skórze. Jak tłumaczył policjantom, wracał z ośrodka WORD w Lesznie gdzie miał egzamin, który ukończył z wynikiem negatywnym.
Na odzyskanie prawa jazdy kierujący będzie musiał jeszcze poczekać. O dalszych jego losach zdecyduje sąd.
Najnowsze komentarze