Site icon Kościan na sygnale

Oskar po operacji w USA wrócił do domu

Oskar Marciniak po skomplikowanej operacji serca w USA wrócił już do domu w Kokorzynie.

W piątek wieczorem, 6 maja, Oskar Marciniak wrócił do domu w Kokorzynie pod Kościanem po skomplikowanej operacji serca w USA. Chłopiec operację przeszedł zaledwie dwa tygodnie temu. Teraz przed chłopcem zupełnie nowy etap życia, za który mocno trzymamy kciuki.

Oskar Marciniak z Kokorzyna wraz z rodzicami do USA poleciał 27 marca. Chłopiec najpierw musiał przejść kwarantannę, a od 18 kwietnia rozpoczęły się konsultacje z lekarzami. Operację serca w Stanach Zjednoczonych przeszedł 21 kwietnia.

Przypomnijmy, że serduszko Oskara dotknięte było anomalią Esteina. Operacja serca chłopca była przeprowadzona metodą stożkową, przez profesora Da Silva, który nie ukrywał, że zabieg będzie bardzo trudny, ponieważ chłopca dotknęła ciężka postać tej wady serca. Na szczęście wszystko się udało, a lekarze zamknęli ubytki w sercu, a także powiększyli komorę serca.

Dzięki szczęśliwemu splotowi wydarzeń dwuletni chłopiec jest już w domu, razem z rodzicami i rodzeństwem.

Nasz dzielny wojownik z rodzicami postanowili zrobić wszystkim wielką niespodziankę, a tym bardziej taki prezent Oskar zrobił swojemu starszemu bratu, który ma w niedziele ważny dzień, czyli Komunię Świętą. Oraz prezent urodzinowy dla brata Eryka z okazji urodzin. Historia powrotu do domu jest bardzo wzruszająca, ponieważ nikt z nas oraz z rodziny tego się nie spodziewał. – poinformowała rodzina chłopca na facebookowym profilu.

Powrót Oskara do domu

Dodajmy, że bilety na powrót chłopca do domu wstępnie zarezerwowano na 5 maja. Niestety termin ten nie pasował ze względu na późniejszą datę badania kontrolnego.

W momencie kiedy rodzice przenosili bilety na późniejszy termin dostali wiadomość, że wizytę kontrolną przenieśli im na 4 maja, więc szybko e-mail, że bilety mają zostać. W razie jak nie dostaną zielonego światła na powrót to wtedy przeniosą. To było wszystko na wariackich papierach. 4-go maja kontrola na godzinę 15:00, a po godz. 17:00 wyszli od lekarza z pozwoleniem na powrót do domu. Na drugi dzień o 8 rano wyjeżdżali na lotnisko. Wczoraj wieczorem nagle dostaliśmy zdjęcie Oskara z braćmi. Nie mogliśmy uwierzyć! Takiej informacji się nikt nie spodziewał. – dodano na facebook’u.

Przypomnijmy, że operacja serduszka Oskara możliwa była dzięki ludziom dobrej woli, bez których niemożliwe byłoby uzbieranie ponad 1 mln zł na operację. Przez pół roku udało się zebrać ponad 1 mln 120 tys. zł, potrzebne na przelot i operację chłopca.

Teraz przed chłopcem zupełnie nowy etap życia. Oskar jest zdrowy i może w pełni cieszyć się życiem.

Exit mobile version