Ministerstwo Zdrowia zapowiedziało „początek końca pandemii”. Minister Niedzielski skrócił lockdown w szkołach, a koniec lekcji zdalnych zapowiedział od 21 lutego!
Choć w środę, 9 lutego, zanotowano blisko 47 tys. nowych zakażeń koronawirusem i 320 ofiar śmiertelnych pandemii, to minister zdrowia Adam Niedzielski zapowiedział “początek końca pandemii”. Ministerstwo Zdrowia o tydzień skraca lockdown w szkołach, co oznacza, że koniec lekcji zdalnych nastąpi 21 lutego. Uczniowie klas starszych szkół podstawowych oraz szkół średnich wrócą do nauki stacjonarnej. Rząd zniósł też kwarantannę dla uczniów i nauczycieli w razie stwierdzenia w szkole przypadków zakażenia.
Zgodnie z obecnie obowiązującym rozporządzeniem, w klasach V-VIII szkół podstawowych i w szkołach ponadpodstawowych od 27 stycznia br. do 27 lutego obowiązywać miał lockdown, a uczniowie mieli kształcić się zdalnie. Jedynie klasy I-IV prowadziły naukę w trybie stacjonarnym. Wprowadzone zasady nie obowiązywały jedynie uczniów w poszczególnych województwach, biorąc pod uwagę okres ferii, którego kalendarz się nie zmienił.
Lockdown w szkołach został jednak podczas konferencji prasowej Ministerstwa Zdrowia skrócony o tydzień. Oznacza to, że wszyscy uczniowie wrócą do nauki stacjonarnej w poniedziałek 21 lutego.
– Analizując optymistyczne informacje, podjęliśmy decyzję o przyspieszeniu powrotu do nauki stacjonarnej o tydzień. Nauka zdalna nie będzie trwała do końca lutego, ale wszystkie szkoły wrócą do nauki stacjonarnej 21 lutego – zapowiedział minister edukacji Przemysław Czarnek.
Minister edukacji zapewnił również, że 21 lutego to definitywny koniec nauki zdalnej. Do końca roku szkolnego uczniowie powinni uczyć się już w szkołach.
Nie oznacza to jednak, że z dnia na dzień Minister Zdrowia pozbył się koronawirusa. W dniu konferencji prasowej Ministerstwo potwierdzono prawie 47 tys. nowych zakażeń koronawirusem i 320 przypadków śmiertelnych pandemii.
Brak kwarantanny dla dzieci i nauczycieli
Ponieważ powrót do nauki stacjonarnej może spowodować większą liczbę izolacji, a także zwiększyć liczbę osób poddanych kwarantannie, rząd zmienił zasady zarówno izolacji jak i kwarantanny.
– System wymaga rewizji, nowego zdefiniowania zasad – stwierdził Adam Niedzielski.
Od 15 lutego Ministerstwo Zdrowia skraca czas izolacji z 10 dni, jak obecnie, na 7 dni. Osoby przebywające na kwarantannie z zakażonym mają ją odbywać tylko do czasu, aż nie skończy się izolacja zakażonego współdomownika.
Minister zdrowia zapowiedział także zlikwidowanie tzw. kwarantanny z kontaktu, która dotyczyła osób mających kontakt z osobą zakażoną.
– Czyli kwarantanna nakładana na osoby wskazywane na podstawie wywiadu epidemiologicznego, co miało znaczenie choćby w szkołach albo w miejscu pracy, zostanie zlikwidowana. Takie kwarantanny nie będą wykonywane – poinformował Adam Niedzielski.
Biorąc pod uwagę powrót uczniów do szkoły, oznacza to, że po stwierdzeniu w danej klasie przypadku koronawirusa inni uczniowie będą mogli normalnie się uczyć, a sanepid nie będzie wymagał od nich poddania się kwarantannie. Nie będą również obowiązywały testy uczniów i nauczycieli w takich klasach, potwierdzające czy zakazili się koronawirusem, czy nie.
– Jeżeli ktoś się będzie źle czuł, to przeprowadzi test Nikt jednak nie zmusi rodzica do takiego kroku. – poinformował szef MZ.
Minister zdrowia potwierdził także, że po rozmowach z ministrem edukacji zrezygnował z pomysłu wprowadzenia obowiązkowych szczepień nauczycieli. Przepis ten do niedawna próbował wprowadzić od 1 marca br.
Potwierdził to również Przemysław Czarnek, informując, że nauczyciele są tą grupą zawodową, która zaszczepiła się w ok. 85 proc. i nie ma powodu, by wymagać od nich obowiązkowych szczepień.