Kominiarz spadł z dachu. Niestety zmarł w szpitalu

W poniedziałek w godzinach popołudniowych podczas czyszczenia komina, kominiarz spadł z dachu. Mężczyzna w ciężkim stanie trafił do szpitala. Niestety kominiarz zmarł w szpitalu.

O zdarzeniu służby poinformowano w poniedziałek, 27 września po godz. 16:00. Ze zgłoszenia wynikało, że w Jerce na os. Brzozowiec kominiarz spadł z dachu i nie oddychał. Niestety z powodu wielonarządowych obrażeń kominiarz zmarł w szpitalu.

Świadkowie zdarzenia po stwierdzeniu braku funkcji życiowych u 55-latka, natychmiast rozpoczęli resuscytację krążeniowo-oddechową. Po chwili na miejsce dotarł wezwany Zespół Ratownictwa Medycznego i dwa zastępy straży pożarnej. Ratownicy medyczni wspólnie ze strażakami kontynuowali masaż serca u mężczyzny.

Po kilkunastu minutach mieszkaniec gm. Śmigiel odzyskał czynności życiowe. W ciężkim stanie trafił do szpitala w Lesznie.

Niestety kominiarz z powodu obrażeń wielonarządowych zmarł w szpitalu.

Okoliczności wypadku wyjaśnia KPP w Kościanie.