Samobójstwo w Czaczu popełnił młody mężczyzna. Niestety nie udało się go uratować. Lekarz stwierdził zgon.
Do zdarzenia doszło w sobotę, 12 czerwca, przed godz. 22:00. Samobójstwo w Czaczu popełnił młody mężczyzna. Niestety, mimo podjętej reanimacji, ratownikom nie udało się go uratować.
Ze wstępnych ustaleń wynika, że 27-letni mieszkaniec powiatu kościańskiego, wziął ze sobą sznurek i opuścił miejsce zamieszkania.
Po krótkim okresie czasu, zaniepokojona nieobecnością mężczyzny rodzina postanowiła poszukać chłopaka.
Ujawniono ciało na jednym z drzew. 27-latek odebrał sobie życie przez powieszenie. Natychmiast ruszono mu z pomocą.
Po odcięciu liny mężczyzna wpadł do wody w rzece Samicy przy Południowym dopływie Kanału Obry, z której ciało wydobyli przybyli na miejsce strażacy. Na brzegu przeprowadzono resuscytację krążeniowo-oddechowa. Niestety przybyły na miejsce lekarz stwierdził zgon.
Na miejsce wezwano dwa zastępy straży pożarnej z PSP w Kościanie w tym Specjalistyczną Grupę Ratownictwa Wodno-Nurkowego oraz po jednym zastępie z OSP Czacz i OSP Śmigiel, a także policję z KPP Kościan i Zespół Ratownictwa Medycznego.
Wstępnie wykluczono udział osób trzecich w tragicznym zdarzeniu. Sprawę bada policja pod nadzorem prokuratury.
