Site icon Kościan na sygnale

Drzewo runęło do wody w okolicy mostków

Ponad stuletnie drzewo runęło do wody w okolicy kościańskich mostków. Na szczęście nie spadło na ścieżkę wzdłuż kanału Obry, gdzie spaceruje sporo kościaniaków.

Jak poinformowali nas czytelnicy, do zdarzenia doszło przed południem w sobotę 15 maja. Ponad stuletnie drzewo runęło do wody w okolicy kościańskich mostków. Na szczęście w wyniku tego nikt nie ucierpiał, ponieważ ogromny konar nie spadł na ścieżkę wzdłuż kanału Obry, gdzie mogli spacerować ludzie.

Pomimo braku silnego wiatru, przed południem do wody w pobliżu kościańskich mostków runął ponad stuletni klon srebrzysty.

Jak wynika z kart historii, pod koniec XIX wieku, ówczesny burmistrz, Niemiec Wilhelm Stuwe i sekretarz miejski, Polak Stanisław Koszewski dążyli do tego, aby nad Obrą od miasta do kościańskiego lasku stworzyć ciąg spacerowy.

Właśnie z tego powodu w roku 1906, umocniono brzegi rzeki i stworzono promenadę, a także nasadzono drzewa. Drogę od dwóch mostów w głąb lasku obsadzono klonami srebrzystymi, które sprowadzono wówczas z lubońskiej szkółki Augustyna Denizot.

I tak przez 115 lat drzewo towarzyszyło kościaniakom podczas spacerów. Przetrwało wojny oraz różne wycinki drzew, niestety nie przetrwało próby czasu. Niestety dziś historia drzewa zakończyła się, całe szczęście bez tragicznego zakończenia.

Exit mobile version