W nocy z piątku na sobotę wybuchł pożar w budynku piekarni. Na miejsce wezwano łącznie pięć zastępów straży pożarnej oraz policję.
Pożar w budynku piekarni w Kiełczewie wybuchł w nocy z piątku na sobotę, 19/20 marca około godziny 3:30. Na miejsce wezwano strażaków z PSP i OSP Kościan oraz OSP Racot.
Przybyli na miejsce strażacy szybko ugasili ogień, który pojawił się na poddaszu jednego z budynków. Równocześnie trwało oddymianie wszystkich pomieszczeń.
W zdarzeniu na szczęście nikt nie ucierpiał. Ogień nie wyrządził także większych strat. Prawdopodobnie przyczyną wybuchu pożaru było zwarcie instalacji elektrycznej. W działaniach przez około godzinę brało udział kilkunastu strażaków.
Przypomnijmy, że nieco ponad miesiąc temu na parkingu firmowym spłonął samochód osobowy. Ogień uszkodził także zaparkowany obok pojazd. Więcej informacji TUTAJ.