Site icon Kościan na sygnale

Sąd w Kościanie uniewinnił hodowcę lisów

W 2015 roku stowarzyszenie Otwarte Klatki złożyło zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez hodowcę lisów z Kiełczewa. Wczoraj Sąd w Kościanie uniewinnił hodowcę lisów.

W środę, 10 lutego 2021 roku Sąd Rejonowy w Kościanie uniewinnił hodowcę lisów z Kiełczewa. W sierpniu 2015 roku z fermy odebrano dwa okaleczone i chore lisy.


Pod koniec lipca 2015 roku stowarzyszenie Otwarte Klatki otrzymało zawiadomienie, udokumentowane zdjęciami, że na fermie w Kiełczewie znajduje się lis bez jednej łapy.

Nasze inspektorki pojechały to sprawdzić. Na miejscu zastały właściciela, który po przedstawieniu sprawy wpuścił je na fermę i pokazał im zwierzęta. Okazało się, że są tam nie jeden, ale dwa okaleczone szczeniaki, z których jeden nie ma tylnej, lewej łapy, a drugi nie ma obu tylnych nóg. – opisuje Julia Dauksza aktywistka stowarzyszenia Otwarte Klatki.

Okaleczone i schorowane zwierzęta

Właściciel fermy stwierdził, że okaleczyła je matka i że „obżarcie” kończyn zdarza się często, zwłaszcza u czarno-szarych lisów. Lisy zostały oddzielone od matki zgodnie z cyklem hodowlanym, ale nie udzielono im fachowej opieki weterynaryjnej.

Weterynarz stwierdził u nich konsekwencje zaniedbań, tj. stan zapalny przy kikutach, nadmierny rozrost tkanki kostnej na skutek niewłaściwego gojenia się urazu i przetokę ropną. Do tego inne problemy zdrowotne – grzybicę i zakażenie świerzbowcem, kaszel, gorączkę ponad 40 stopni oraz szmery w sercu.


Właściciel fermy obiecał poprawę warunków utrzymania tych zwierząt. Miał coś zrobić, żeby kikuty nie grzęzły im między kratami. Jednak nagrania sprzed samej interwencji pokazują, że się do tych zaleceń nie zastosował. Między innymi dlatego postanowiliśmy odebrać te lisy. – dodaje Julia

Sąd w Kościanie uniewinnił hodowcę lisów

Stowaryszenie Otwarte Klatki poinformowało, że po pięciu latach hodowca został uniewinniony i sąd nie dopatrzył się znęcania nad zwierzętami.

Wierzymy, że ta historia będzie miała happy end. Nie zgadzamy się z wyrokiem, dlatego zamierzamy złożyć apelację w tej sprawie. – zapowiadają Otwarte Klatki.

Stowarzyszenie zachęca do podpisania petycji przeciwko hodowli zwierząt na futro. Petycja o zakaz hodowli zwierząt na futra

Zdjęcie: Otwarte Klatki

Exit mobile version