Poruszająca historia 48-letniego mężczyzny z Kościana, który mieszka w opuszczonej altance. Bezdomny Marcin potrzebuje pomocy.
Bezdomny Marcin potrzebuje pomocy, m.in materialnej i finansowej. Mężczyzna po śmierci rodziców i powrocie z Włoch trafił na ulicę. Mimo tego o swojej sytuacji do dziś nie opowiedział córkom, które we Włoszech założyły własne rodziny.
Marcin po rozwodzie z żoną w 2011 roku wrócił z Włoch do Polski. Później przeżył śmierć swoich rodziców. W ciągu swojego życia przezwyciężył chorobę alkoholową. Niestety ale temperatura na dworze może sprawić, że nie przezwycięży kolejnej zimy w opuszczonej altance. Obecnie 48-latek jest osobą niepijącą, pozbawioną jednak wiary w ludzi. Wspólnymi siłami możemy sprawić żeby ją odzyskał.
Na chwilę obecną bezdomny mieszka w opuszczonej altance. Mężczyzna nie ma żadnych dokumentów i odzieży. Ze wzglęgu na problemy zdrowotne nie może iśc do pracy. Nie ma też ubezpieczenia zdrowotnego, by pójść do lekarza.
Losem Marcina zainteresował się Szymon Przywecki, który rozpoczął zbiórkę pieniędzy. Również Szymon pomógł w organizacji wywiadu z Marcinem, który można obejrzeć poniżej. Internetowa zbiórka pieniędzy.
