Nieznani sprawcy uszkodzili windę i szyby na stacji kolejowej w Starym Bojanowie. Dodatkowo wszystko jest zaśmiecone.
Zbulwersowani czytelnicy poinformowali nas, że wandale uszkodzili windę i szyby na stacji kolejowej w Starym Bojanowie (Kościan – Leszno). Dodatkowo duża część dworca jest zaśmiecona.
Uszkodzona jest między innymi winda, elementy szybu windy oraz ławka. Dodatkowo pęknięte są szyby od wiaty peronowej, choć w tym przypadku nie wiadomo czyja to wina.
– Nie wspomnę o bałaganie. Wszędzie leżą śmieci. – dodaje Piotr. Na schodach do przejścia podziemnego leży spora ilość gilzów papierosowych oraz puszki od napojów. W samym przejściu podziemnym leżą rękawiczki i butelki.
Według mieszkańców Starego Bojanowa, na schodach brakuje podjazdu dla rowerów oraz wózków dziecięcych. – W windach nie ma miejsca dla rowerów i musimy je wnosić po schodach. Mogli zostawić kładkę na torach, to zlikwidowali. Nikt nie myśli o starszych ludziach. – mówią zdenerwowani mieszkańcy Starego Bojanowa, który kilka razy dziennie korzystają z podziemnego przejścia.
Niedziałająca winda przysparza wiele problemów, m.in. osobom niepełnosprawnym, matkom z wózkami dziecięcymi, czy rowerzystom.
– Może ktoś się w końcu weźmie za tych młodych w wieku 16-18 lat, którzy wszystko niszczą. Nikt ich nie pilnuje. Na pewno ten zniszczony daszek na peronie to też ich robota. Co trzeba mieć w głowie żeby pomazać windę gliną? – dodają wściekli seniorzy.
