Niecodzienne zjawisko, jakim jest biegająca sarna na terenie kościańskiego Szpitala Neuropsychiatrycznego, można było zobaczyć dziś w godzinach popołudniowych w centrum Kościana.
Do niecodziennego zdarzenia zostali zadysponowani dziś, tj. 3 czerwca strażacy z PSP Kościan oraz Strażnicy Miejscy. Biegająca sarna na terenie kościańskiego szpitala zaciekawiła zarówno osoby przebywające w Wojewódzkim Szpitalu Neuropsychiatrycznym, jak również spacerowiczów.
W ostatnim czasie zwierzęta chętniej wychodzą z lasów i pojawiają się na obrzeżach różnych miast, ale sarny w centrum Kościana nikt się nie spodziewał.
Jak ustaliliśmy działania w celu złapania sarny podjęli natychmiast kościańscy Strażnicy Miejscy wraz ze strażakami z PSP Kościan. Służby starały się nie wystraszyć dzikiego zwierzęcia i odłowić sarnę bez szwanku, a potem odwieźć w bezpieczne miejsce. Niestety zwierzyny nie udało się złapać. Aktualnie zawieszono także akcję odławiania sarny w celu wypuszczenia jej w lesie.
Podjęto natomiast decyzję o pozostawieniu otwartych bram na teren Wojewódzkiego Szpitala Neuropsychiatrycznego w Kościanie, tak by sarna samodzielnie mogła opuścić park Szpitala Psychiatrycznego.
Na razie nie wiadomo jak sarna znalazła się przy szpitalu w centrum Kościana. Wszystkie lasy, z których mogłaby przyjść są dość daleko, a ona do Sanatorium w Kościanie musiała się przemieszczać ulicami lub chodnikami, niezauważona przez nikogo.
Wpis będziemy aktualizować na bieżąco, jak tylko pojawią się nowe informacje na temat zwierzęcia.
