Inspekcja Transportu Drogowego z Leszna w Kościanie zatrzymała busa. Dostawczak ważył tyle co dwa takie pojazdy.
Po raz kolejny kierowca dostawczaka, tym razem poruszający się drogą krajową numer 5 w Kościanie, udowodnił, że transport ładunków pojazdami o dopuszczalnej masie całkowitej do 3,5 tony stanowi poważny problem. Dostawczak ważył tyle co dwa, czyli prawie siedem ton.
Dnia 26 lipca Inspektorzy Transportu Drogowego z oddziału w Lesznie zatrzymali do kontroli kierowcę busa na punkcie wagowym. Tam okazało się, że całkowita masa rzeczywista pojazdu wyniosła blisko 7 ton i została poważnie przekroczona.
Kierowca Iveco nawet nie miał nawet możliwości szybkiego zatrzymania pojazdu i przejechał skrzyżowanie z uwagi na przeładowanie pojazdu.
Kierowcę za umieszczanie ładunku powodującego przekroczenie dopuszczalnej masy całkowitej pojazdu ukarano mandatem karnym. Dodatkowo za stworzenie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym kierowcę w sumie ukarano kierowcę mandatem w maksymalnej wysokości tysiąca złotych.
Kierowcy zakazano też dalszej jazdy do czasu usunięcia naruszenia, czyli przeładowania towarów na inny samochód.
Źródło: WITD Poznań