Site icon Kościan na sygnale

Dwóch strażaków z PSP oddało szpik kostny!

Dwóch strażaków z PSP w Kościanie udowodniło, że ratują ludzkie życie nie tylko na służbie, ale także w wolnym czasie.

Na białaczkę, czyli nowotwór kości może zachorować każdy, bez względu na wiek i płeć. Każdy także może pomóc i uratować życie drugiej osobie. Tak też stało się w ostatnim czasie, kiedy dwóch strażaków z PSP w Kościanie oddało szpik kostny genetycznym bliźniakom.


Mł. ogn. Łukasz Kurzawski i st. str. Piotr Stefankiewicz na co dzień pełnią służbę w Komendzie Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Kościanie. Obaj zapisali się w bazie potencjalnych dawców z myślą niesienia pomocy potrzebującym. Rejestrując się w bazie DKMS, nie sądzili, że kiedykolwiek będzie potrzebny ich szpik.

Jak strażacy zareagowali po otrzymaniu wiadomości, że mogą oddać komórki macierzyste?

Łukasz i Piotr przyznają, że byli zszokowani, ale jednocześnie szczęśliwi, że mogą komuś pomóc. Po otrzymaniu wiadomości z Fundacji DKMS pojechali na pierwsze badania. Gdy te wyszły pozytywnie, przyszła kolej na badania wstępne, tj. pobranie, EKG, RTG, USG i kompleksowe badanie krwi i moczu. Te również były pozytywne. W obu przypadkach zdecydowano na pobranie komórek macierzystych z krwi obwodowej. Pięć dni przed pobraniem komórek, Dawcy dwa razy dziennie przyjmowali zastrzyki z czynnikiem wzrostu białych krwinek.

Dzień oddania komórek macierzystych.


Mł. ogn. Łukasz Kurzawski, dawcą szpiku został w listopadzie 2018 roku. Cały proces przetaczania krwi trwał około 4 godzin. Natomiast drugi dawca, st. str. Piotr Stefankiewicz, szpik oddał na początku kwietnia br. W tym przypadku zabieg trwał godzinę dłużej. „Nowe życie” w ciągu 72 godzin trafiło do genetycznych bliźniaków z Niemiec i Polski.

Strażacy wspólnie przyznają, że zabiegi są bezbolesne i zgodziliby się ponownie oddać komórki macierzyste. Przez kilka następnych dni czuli się bardzo dobrze i bardzo szczęśliwi.

Nie jesteś zdecydowana/y dołączyć do potencjalnych dawców szpiku?

Łukasz i Piotr wspólnie zachęcają do rejestracji w bazie DKMS. Zawsze jest szansa na uratowanie komuś życia. Często dla pacjentów to jest jedyna szansa na nowe życie, a dawcy nic na tym nie tracą.

nor
Exit mobile version