W niedzielę okazał się tragiczny pobyt dwudziestolatka nad jeziorem Wąchabskim. Kilka godzin trwały poszukiwania mężczyzny.
W niedzielne popołudnie wolsztyńskie służby otrzymały zgłoszenie o zaginięciu mężczyzny. Niestety był to tragiczny pobyt dwudziestolatka nad jeziorem Wąchabskim. Płetwonurkowie wydobyli ciało z wody.
Znajomi mężczyzny wraz z policjantami oraz strażakami przeszukali brzeg jeziora oraz pobliski teren. Niestety bezskutecznie. Postanowiono także przeszukać jezioro i na miejsce wezwano m. in. Specjalistyczną Grupę Ratownictwa Wodno-Nurkowego w Kościanie.
Działania prowadzono na wodzie i pod wodą. Po kilkugodzinnej akcji poszukiwawczej, płetwonurkowie wydobyli ciało 20-letniego mieszkańca powiatu świebodzińskiego. Pomimo podjętej reanimacji, nie udało się przywrócić funkcji życiowych. Przybyły na miejsce lekarz stwierdził zgon mężczyzny.
Policjanci pod nadzorem prokuratury wyjaśniają okoliczności śmierci 20-latka.