Paliły się dwie przyczepy słomy w Bonikowie
Między Bonikowem a Mikoszkami paliły się dwie przyczepy słomy.
Po południu 4 sierpnia, ok. godz. 16:00 między miejscowościami Bonikowo i Mikoszki doszło do pożaru. Paliły się dwie przyczepy słomy. Strażacy pokierowali traktor wiozący słomę na pole, a kierowca wyrzucił wszystko na ściernisko, by strażacy mogli dogasić pogorzelisko. Ciągnik i przyczepy wyszły z pożaru bez szwanku. Ogień pochłonął ok 20 balotów. Trwa szacowanie strat.
Na drodze łączącej Bonikowo z Mikoszkami trwały utrudnienia w ruchu, które rozładowali policjanci z KPP Kościan.
Pożar gasiły cztery zastępy Straży pożarnej. Na miejsce zadysponowano jednostki z PSP Kościan, OSP Kościan oraz OSP Bonikowo. Działania strażaków trwały ok. godziny.
Przypomnijmy, że w środę 1 sierpnia na polu w Jarogniewicach doszło do pożaru ciągnika, prasy i słomy. Straty wówczas zostały wstępnie oszacowane na ponad 125 tysięcy złotych. Więcej o zdarzeniu można przeczytać tutaj: „Zapalił się ciągnik na polu w Jarogniewicach„.
Zdjęcia: Czytelnik
Najnowsze komentarze