Nieudana próba ucieczki przed Inspekcją
Kierowcy celowo udali się inną trasą, by dokonać ucieczki przed Inspekcją Transportu Drogowego.
Jak informuje Inspekcja to była kontrola, jakich dawno nie było. Kierowcy nie spodziewali się Krokodylków w nowym miejscu. Strach przed wykryciem świadomych przeładowań pojazdów i próba ucieczki przed Inspekcją Transportu Drogowego doprowadziły do tego, że dyspozytorzy zalecali jazdę inna trasą, byle tylko ich kierowcy nie wjechali na wagi wielkopolskiej inspekcji.
13 lipca inspektorzy leszczyńskiego oddziału Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego w Poznaniu prowadzili mobilne działania na trasie Kościan – Leszno w Czaczu. „Krokodylki” ujawniły tam aż pięć przypadków przeładowania busów o dopuszczalnej masie całkowitej do 3,5 tony.
Niestandardowe miejsce kontroli zaskoczyło część kierowców, a także ich dyspozytorów. Szczególnie widoczne było to w przypadku kierowcy, który do listów przewozowych dostał dołączone ostrzeżenie o działaniach ITD i zalecenie dotyczące jazdy inną trasą. W takiej sytuacji trudno było się tłumaczyć, że przeładowanie było nieświadome.
„Jedź przez Kościan. Na drodze na Wolsztyn/Zielona Góra stoi ITD”
Kierowcy zostali ukarani mandatami karnymi w wysokości do 500 złotych. Dodatkowo musieli przeładować nadmiar towarów na inne pojazdy.
Źródło: ITD
Dlaczego kierowcy zostali ukaran??? Spedytorów i spedycję oraz zaladowcow powinniście j*e*b*a*c
A ja uwazam ze przeladowanym autem to tylko jacys debile jezdza…znaczy inaczej bonkierowca jedzie ale on debilem nie jest bonrobi co musi jak powie ze nie jedzie to wagon ukraincow czeka a jego miejsce…ale debilem jest przewoznik…masz 2 tony towaru ladujesz na busa za pewnie 1.3 moze 1.4zl\km a nie zdziwie sie jak 1.2 i jeszcze 1tys miesięcznie odpalisz spedytorowi…bus spali wtedy minimum 15l\100km zawieszenie w iveco kosztuje ok 1tys plus robocizna klocki ok 100zl na os zawieszenie zrobisz co 3 misiace klocki co miesiac przy kiepskim kierowcy a takie poza paroma wyjatkami bedzie bo uczciwie mu nie zaplacisz bo nie ma z czego ja to rozumiem…a teraz wez jedz z tym dwa razy po minimum 1.3 ewentualnie 1.2zl\km auto z 1tona spali 9.5-10.5l/100km zawieszenie zrobisz raz na rok klocki na 2 lata a skasujesz klienta za to samo 2 razy i nie wiem gdzie tu sens i logika przeladowywania…sam jezdze woze max 1tone ale najczesicej 700kg na pl dalo sie z tego jakos zarobic ale 3-4zaladunki i rozladunki na trasie problem to sciagalnosc kasy a na eu jest lepiej choc tez bez kokosow…TRANSPORT KRAKOWY DO 3.5T JUZ UPADL wszyscy mowia to j*bnie ale to juz j*blo tego nie ma bo chcac miec minimum stawki bierzecie minimum 2 tony masakra sami przewoznicy do tego doprowadzili…powinny byc licencje do 3.5t
Tylko w Polsce pojazdy do 3,5 tony (kontener chłodnia bliźniak – ładowność 400 kg) są tak rejestrowane aby zyskać na wartości, które pracodawca uzyskuje nie zatrudniając kierowców na C z kursami, tacho, viatolami itp. Parodia. W większości Europy C to pojazd 7,5 tony. Busy maja przeważnie odchylke 3,5-5,5t fabrycznie tylko zależy jak się je zarejestruje, więc fizycznie nie są przeladowane. Czy kontener 8 palet mroźnia ma przewozić np kurczaki czy pierze kurczaków ważące 400 kg. Wszystko jest nastawione na chciwość itd i rżnacego nas w d… państwa. Paranoja. Do tego jestem za tacho busach, bo kierat wymuszany przez pracodawców kończy się tragicznie. Żeby nie było sam prowadzę transport do 3,5 tony. Trzy lata bez punktów, mandatów, itd i przegięć. A auta nie są nowe, ale robione na bieżąco. Top Transporter na clicktransie. Jednak prawo jest do bani, nastawione na zysk, skostniałe i 20 lat za Europą. Pozdrawiam