W czwartek w okolicach Kurzej Góry załamał się lód pod jeżdżącym po łąkach samochodem.
Dnia 1 marca 2018 roku kilka minut przed południem służby ratownicze otrzymały zgłoszenie o samochodzie, pod którym załamał się lód. Mieszkaniec Kościana jeździł samochodem osobowym po lodzie na rozlewiskach w okolicach Kurzej Góry. Świadek tego zdarzenia powiadomił służby. Po przyjeździe na miejsce zastępu straży pożarnej ze sprzętem do działań na wodzie i lodzie, mężczyzna odmówił pomocy i zapewnił, że sam wyciągnie pojazd.
Fot. Kościan.net