Site icon Kościan na sygnale

Wytrucie pszczół w gminie Śmigiel

W ubiegłym tygodniu przed Sądem Rejonowym w Kościanie miał ruszyć proces wytrucia pszczół w gminie Śmigiel. Osoba odpowiedzialna za dokonanie oprysku pola poniesie odpowiedzialność karną.gminie

Do wytrucia pszczół w gminie Śmigiel doszło 25 czerwca 2015 roku. Pszczelarze zauważyli wówczas coś niepokojącego w swoich ulach. Na wlotach znaleźli martwe owady. Kolejnego dnia były to już znaczne ilości. Pszczoły mogli zbierać garściami. Największe straty ponieśli bartnicy ze Starej Przysieki Pierwszej. Wytruły się także owady w ulach w Parsku, Wonieściu i Przysiece Polskiej. Łącznie były to 152 pszczele rodziny.

Pszczelarze szybko ustalili, że owady najprawdopodobniej zatruły się środkiem chemicznym zastosowanym na polu grochu w Starej Przysiece Polskiej należącym do Stadniny Koni Racot. O swoich podejrzeniach pszczelarze powiadomili Urząd Miejski Śmigla. Powołano tam specjalną komisję. W jej skład weszli przedstawiciele: śmigielskiego magistratu, Powiatowej Inspekcji Weterynaryjnej w Kościanie, kościańskiego oddziału Państwowej Inspekcji Ochrony Roślin i Nasiennictwa w Poznaniu i Koła Pszczelarzy w Śmiglu. Z pola grochu pobrano próbki roślin. Zostały one przesłane do Zakładu Badań Pozostałości Środów Ochrony Roślin w Instytucie Ochrony Roślin w Poznaniu oraz Instytutu Ogrodnictwa w Skierniewicach. Do badania oddano także martwe owady. Zostały one przesłane do Zakładu Ochrony Pszczół Państwowego Instytutu Weterynarii w Puławach.

Podejrzenia bartników były słuszne. W oddanych do badania roślinach stwierdzono obecność dimetoatu, czyli środka silnie toksycznego dla owadów. Nie powinien on być stosowany zarówno w uprawie grochu, jak i na rośliny kwitnące. Jego karencja wynosi 30 dni. Osoba odpowiedzialna za wykonanie oprysku została ukarana mandatem w wysokości 800 złotych. Wskutek zastosowania środka chemicznego pięciu bartników straciło 152 pszczele rodziny. Straty oszacowali na ponad 177 tysięcy złotych. Z żądaniem wypłaty odszkodowania zwrócili się do ubezpieczyciela Stadniny Koni w Racocie.

Prokuratorskie dochodzenie zakończyło się sformułowaniem aktu oskarżenia przeciwko pracownikowi Stadniny Koni Racot odpowiedzialnemu za dokonanie oprysku na polu grochu. Kierownik gospodarstwa usłyszał zarzut dotyczy art. 181 paragraf 1 kodeksu karnego: „Kto powoduje zniszczenie w świecie roślinnym lub zwierzęcym w znacznych rozmiarach, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.”

W ubiegłym tygodniu miał ruszyć proces przed Sądem Rejonowym w Kościanie. Oskarżony wnioskował o mediacje. Pszczelarze zgodzili się na takie rozwiązanie.

Źródło: Kościan.net

Exit mobile version